Sherwood

Initially, I ordered a sample of this fragrance from the Memo Paris website and found it unimpressive. However, after wearing it outside, I discovered it to be a creamy sandalwood scent. Interestingly, I would have assumed the presence of coconut even if the notes did not mention it. It appears to be an excellent choice for the summer season. While I may not invest in a full bottle, I would definitely consider purchasing a 10ml size for my upcoming vacation.

I gave Sherwood 3 tries (too many) to make a decision. The conclusion that I've come to, is Sherwood does not know what it wants to be! Is it going to be a sandalwood fragrance? A forest fragrance (but where are the notes of pine, moss, cedar or cypress)? Or is it going to be a floral fragrance because there is a distinct floral note that runs through Sherwood that makes it screechy and somewhat cheap. This fragrance DOES NOT embody the quality that Memo is known for. It's average at best, and is a terrible misstep for the house

To moja pierwsza styczność z tą marką i jej zapachami. Dostałam solidną próbkę do zakupów. Czytam, że ten zapach miał oddawać aromat lasu Robin Hooda. Yhym. Początek jest koperkowo-ziołowy, być może tak pachną nasiona marchwi lecz gdy siałam ją w ogródku to nie pamiętam takiego aromatu(czasem za takie wrażenie odpowiada Drzewo sandałowe). Bardziej przypomina te duże liście dojrzałego kopru. Ale to trwa tylko chwilkę także nie przywiązuję się do tego przelotnego akordu. Mamy tu w kolejnej odsłonie duet różowy pieprz-róża. Pieprz nie dominuje, a z kwiatów bardziej czuję pomarańczę. Jest słodko jakby migdałowo trochę mdło ale czy leśnie w tym klasycznym ujęciu? Wątpię. Sherwood - czyste drewno? No widzę, że Juliettę poniosła fantazja trochę. Zapraszam do Polskich lasów, gdzie czuć wilgotną ściółkę, grzybnię, wilgotność na jesieni lub suchość trzaskających gałązek pod stopami w lecie. Upojny zapach igliwia w lasach Białego Zdroju.....Być może lasy Sherwood tak pachną, nie wiem nie byłam ale myślę po tych perfumach co za dziwne lasy w tej Anglii rosną. Gospodarzem tego lasu nie jest Dąb (ON) a (ONA) Róża. Zapach jest mocny, duszący, projektujący, trwały, dla mnie trochę migrenowy ale z kategorii kwiatowych. Gdyby był cichszy z chęcią bym go nosiła.

Super sweet, powdery floral with a good dose of fruit.

Can't wait to try! Notes look promising, I hope it will be powdery and spicy wood. Sadly it will be launched only at Feb/March. Update: It was launched and I already purchased the whole bottle. At first "sniff" I thought wow, I got soooo fooled by the notes and smell, it doesn't felt like I'm having the bottle of Memo in my hands. At first it was so flowery that I couldn't stand it. Then it got more and more pleasant. Cashmeran, oak and a bit of spices took the higher projection and I started loving it. The scent is so cozy and I really love it. P.S. Quite sad that Memo increased prices of all perfumes from Jan 1 though. Like Happy New Year.